Jak prowadzić zdrowy tryb życia? Jak dbać o dobrą kondycję, zdrowie i urodę? Wszystko o wyglądzie, pięknie i odpowiedniej diecie. Podpowiadamy również jak dbać o swój wizerunek (wygląd zewnętrzny i osobowość), by znaleźć idealnego partnera.
Kilka słów
o przekraczaniu granic i własnych barier… (Motywacja 4)
Reebok – jedno ze światowych przedsiębiorstw projektujących
oraz produkujących sprzęt, obuwie, odzież sportową fitness we wrześniu
zaprezentowało swoim odbiorcom nowe logo,
które ma swoje przesłanie – ReebokΔ. Ten trójkącik ma symbolizować trzy zmiany jakie
mogą się dokonać w człowieku, jeśli podejmie walkę ze swoimi słabościami i
będzie chciał prowadzić aktywne
i pełne
wyzwań życie – tak twierdzi Menager Reebok Brand Activation – Michał Kępiński.
Prostą
drogą do zmian w sferze fizycznej, intelektualnej
i społecznej jest uprawianie
sportu dla przyjemności.
W każdym z nas tkwi jakiś potencjał - wystarczy go
uwolnić :).
Porywający Event ReebokaΔ odbył się 18 września 2014 roku w
niecodziennej scenerii, czyli na dachu (31 piętro) warszawskiego biurowca
Spektrum. Pod okiem ambasadorów marek takich jak Kasia Bigos, Robert Czech oraz
Bartek Lipka ćwiczenia odbyło 80 największych polskich entuzjastów fitnessu,
crossfitu oraz biegania. Zapraszam do obejrzenia filmiku
Jim Drake oraz Hoyl Schweitzer – dwaj Kalifornijczycy (żeglarz
i konstruktor oraz surfer i matematyk) nie przypuszczali, że ich pomysł i marzenia
o ślizganiu się na falach zyska międzynarodowy wymiar i pływanie na desce
będzie pretendować do roli jednej z konkurencji
olimpijskich.
Przypomnę, że w 1984 roku zalegalizowano surfing jako
konkurencję żeglarską mężczyzn, kobiety zdobyły patent 8 lat później, bo już w
1992 roku. Sama deska, podobnie jak sport – ewaluowały (do deski dodano żagiel
oraz stery wspomagające) i obecnie
istnieje wiele odmian tego wszystkiego co można z deską osiągnąć na
falach wykorzystując siłę wiatru, swoją odwagę a przede wszystkim umiejętności.
Wśród podstawowych odmian wymienimy: Freeride (uprawiane na co
dzień, bardziej rekreacyjnie), Freestyle(czyli ”wariacje”
na desce nieograniczone wyobraźnią, ciągle się rozwija według
pomysłów szusującego), Formuła (regaty wyścigowe,
czyli prestiżowa dyscyplina windsurfingowa promowana przez wiele znanych osób,
rozgrywana na płaskich falach, sprzęt dobierany do cech indywidualnych
uczestników, wiadomo – Floryda to jest idealne miejsce dla zawodników; nane polskie sławy osiągające
mistrzostwa świata oraz Europy to Dorota Staszewska oraz Wojciech
Brzozowski), Slalom (konkurencja trochę zapomniana i wyparta przez Formułę
Windsurfingu, polega na ściganiu się na trasie wyznaczonej według symbolu
"8" lub slalomu między bojami na kursie z wiatrem), Speed
(to jedna z najniebezpieczniejszych odmian – małe deski i duże żagle, osiągane
prędkości – ok. 60 km/h), Wave (czyli ujeżdżanie fal). Wymienione odmiany nie wyczerpują tematu,
tworzą się wciąż nowe – zależne od nowinek sprzętowych oraz fantazji miłośników
tego sportu.
Co będzie można
zobaczyć 5,6 i 7 września na Stadionie Narodowym?
Dla miłośników wodnej rekreacji oraz tych, którzy chcą przeżyć
nowe emocje - być może to początek romansu z tym sportem. W pierwszym dniu obejrzymy
treningi oraz eliminacje do Halowego
Pucharu Świata PWA 2014, w drugim dniu dalsza część zawodów z udziałem
mężczyzn i kobiet, trzeci dzień - najbardziej szalony i pokazowy - obejmie konkursy, popisy, niecodzienne
pokazy. Ostatniego dnia zaplanowano
również dodatkową atrakcję dla publiczności, czyli możliwość skorzystania przez
nich z basenu przez 2 godziny pod okiem profesjonalistów.
Co w programie?
Między innymi: Slalom, Freestyle, Jump, Mecze Wodne Polo - Słuchacze Radio Zet vs.
Dziennikarze Radio Zet, Redbull Speed Challenge with Bjorn Dunkerbeck, Pokazy
Flyboard i Jetski, Pokaz Narciarstwa Wodnego oraz Zawody Wakeboardowe.
Choć przedsprzedaż biletów funkcjonuje od kwietnia, nadal można je kupować on– line (www.windsurfing2014.pl),
warto również sprawdzić w kasach (większość tańszej oferty jest już
wyprzedana, zdarza się jednak możliwość nabycia atrakcyjnej miejscówki),
istnieje ponadto oferta dla niepełnosprawnych (kontakt windsurfing@stadionnarodowy.org.pl).
Może to właśnie ten weekend zaowocuje nową pasją, a nawet
nową znajomością (zajrzyj na polishcupidtree.pl)! Nawet mieszkając w odległych
krańcach Polski, czy poza granicami kraju warto spróbować według zasady – jadę, bo chcę…, jadę, bo mam z kim...!
- „Chcę schudnąć kilka kilogramów, aby odciążyć
nogi, żyły i stawy oraz dobrze wyglądać w spódnicy”. /motywacja 3 - tym razem moja/
Sformułowałam to
prosto i bez zbędnych opisów – cel zdrowotny i estetyczny. Myślę, że taka
motywacja będzie zgodna z oczekiwaniami wielu współczesnych kobiet. Gdzieś w
tle dodatkowym argumentem jest świadomość tego, że mam w miarę sprawne ręce, nogi, mogę chodzić i
biegać w odróżnieniu od tych, którym los wskutek nieplanowanych zdarzeń poskąpił
tego szczęścia, więc te 10-20 minut dziennie wysiłku dla zdrowia nie powinno
stanowić problemu.
Na co dzień dużo
chodzę, ale również dużo czasu spędzam w pozycji siedzącej. Według tabeli
otyłości WHO jednak mam nadwagę. Nie jest to tragedia, ale sygnał, aby już teraz
zadbać o swoje zdrowie i nogi.
Zbadaj nie tylko swoje nogi
Nadwaga sprzyja dużemu obciążeniu stawów, a siedzący tryb
pracy powoduje blokowanie krążenia krwi i limfy w dolnych częściach kończyn. Obserwując
swoje nogi zwróć uwagę na to, jak często te sytuacje występują, kiedy
pojawiają się objawy – czy po długim staniu, chodzeniu, siedzeniu, czy
po spaniu nadal nie ustępują oraz gdzie umiejscowiona jest opuchlizna.
Jeśli pojawiają się bóle i ciągłe obrzęki nóg warto zbadać
się pod kątem wydolności pracy serca oraz poziomu estrogenów (w przypadku, gdy
stosujesz doustną antykoncepcję hormonalną lub hormonalną terapię zastępczą).
Przykładowo stopy i kostki nie puchną przy opuchliźnie lipidowej
(tłuszczowej). Choroba ta dotyczy tkanki podskórnej i jest charakterystyczna
tylko dla kobiet. Warto wiedzieć, że przyczyna też nie leży w otyłości, a
choroba nie zniknie przy zastosowaniu diety żywieniowej. Opuchnięcia nóg
poniżej kolan, na kostkach i palcach stóp występują przy obrzęku limfatycznym,
dotyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nie leczone mogą stać się powodem wielu
powikłań związanych z niewydolnością żylną. Odrębne zagadnienie stanowi choroba
stawów, przy której charakterystyczne obrzęki pojawiają się w okolicach stawów
i kostek.
Kolejne zaburzenia mogą dotyczyć tarczycy - jej
niedoczynność jest powodem bolesnych i czerwonych opuchnięć na nogach, charakterystyczny
objaw to równoczesne występowanie obrzęku podudzi i oczodołu.
Moje treningi
Minęło 6 tygodni odkąd
zaczęłam ćwiczyć - przypomnę - był to zestaw na płaski brzuch. Staram się, aby trening wykonywać regularnie, czyli codziennie (sprawdza się notowanie w kalendarzu,
ale również niezastąpiona jest bliska osoba, która od czasu do czasu zapyta o
plan treningu i jego realizację J! Niestety było kilka dni, które
oznaczyłam jako puste – pozwolicie, że powody przemilczę J.
– Zapytacie o efekt – waga spadła o ok. 2 kg. Dodam, że nie stosuję
specjalnej diety, ale słodkości, które wcześniej jadałam w różnej formie,
zapychałam nimi szczególnie stres - zastąpiłam
owocami i warzywami! Chcę również przypomnieć, że przy ćwiczeniach połączonych
z intensywną dietą pierwszym objawem jest usunięcie wody z organizmu, który
mylnie czasami rozumiemy jako utratę tkanki tłuszczowej. Trzeba również wziąć
pod uwagę fizjologiczną utratę wody po zakończeniu cyklu miesiączkowego
kobiety. Ważne jest zatem kiedy się ważymy i czy po odnotowaniu spadku wagi
ciała następuje wzrost czy spadek kilogramów.
Moja ogólna sprawność poprawiła
się, mogę to stwierdzić po ogólnym samopoczuciu oraz tempie wykonywanych ćwiczeń.
Zaczynając trening - już w piątej minucie
miałam chęć go przerwać. Dyszałam…, czułam szybkie tętno, od nadmiaru
wdychanego tlenu zaczynało mi się kręcić
w głowie, a trenerka,
bezwzględnie i z uśmiechem, szła do przodu zachęcając – wytrzymaj to, jeszcze
kilka powtórzeń…
Od ósmej minuty prezentowanych ćwiczeń nie byłam w
stanie ich wykonywać. Odczuwałam przede wszystkim ból mięśni w całym ciele.
– Słaba forma – skomentujecie. Odpowiem – wbrew pozorom 10 minut, gdy się nie ćwiczy
na co dzień, to dużo.
Tu pewnie uśmiechną się te wszystkie wysportowane dziewczyny
i Panie, które nie mają akurat problemu z wykonaniem podanego zestawem ćwiczeń.
Podobnie Trenerka, na zakończenie
treningu z optymizmem proponuje – Jeśli nie czujecie mięśni – zapraszam
do powtórzenia serii.
– Ojej, ja je poczułam aż za bardzo, w
początkowym okresie doświadczyłam
zakwasów, które w miarę kolejnych „gimnastycznych” dni, na szczęście przestały
się pojawiać.
Z pewnością są takie
osoby, dla których prezentowany trening to
pestka. Dla mnie to jest sukces, szczególnie
teraz, kiedy już w tej 9 –tej minucie nieźle sobie radzę.
W podsumowaniu, po
stronie pozytywów mojego przedsięwzięcia wymienię:
– wyrobienie nawyku (zdaniem psychologów trwa to od
20 do 70 dni) i jest tym czynnikiem,
który trzyma mózg w gotowości do wysiłku i kiedy nie wykonamy naszego stałego
rytuału przypomina nam o tym,
– satysfakcjaz pokonania swojej
słabości (życiowego rozleniwienia), mogę powiedzieć, że jestem na etapie – „zrobię to…” (pewna grupa dyskutantów
będzie wiedziała o co chodzi),
–zmęczenie o pozytywnym zabarwieniu (mózg wydziela
endorfiny, czyli hormon szczęścia)
–sprawniejszy
organizm, bardziej wymodelowana sylwetka
(proporcje ciała pozytywnie się zmieniają, choć nie dążę do przesadnej doskonałości).
Żeby nie było tak
cukierkowo, to przyznam się do tego, że jedno z tych ćwiczeń nadal jest poza
moim zasięgiem – wstanie na nogi z półleżenia bez podparcia…
Nie poddaję się, ćwiczę
nadal. Zamierzam dołożyć do treningu od dzisiaj ćwiczenia na spalanie boczków. Podczas tych ćwiczeń pobudzamy
krążenie w całym organizmie i gimnastykujemy również nasze obolałe nogi. A
zatem przystąpmy do ćwiczeń !
To nie jest post tylko o podróżowaniu, ale również o pokonywaniu
barier, które utrudniają nam zrobienie kroku do przodu. Wiele osób lubi
podróżować, zwiedzać i zachwycać się klimatami
nowo poznanych miejsc. Oderwanie się od codzienności nawet na krótko jest niesamowitym zastrzykiem energii. Nadaje nowe
spojrzenie na dotychczasowe życie.
Zamiast narzekać na nudę i brak możliwości rozwoju, spróbujmy coś zmienić poprzez, nawet
króciutkie jednodniowe wypady.
Pokonaj swoje bariery
- „Najważniejsze w życiu to mieć odwagę porwać
się na coś, na co nie jesteśmy gotowi. To straszna rada, poczujecie ucisk w
żołądku, ale lepiej poznacie siebie. Albo nauczycie się robić rzeczy, o których
nawet nie myśleliście, że moglibyście umieć, albo poznacie swoje ograniczenia” –tak mówi Marissa Ann Mayer
– obecna prezes i dyrektor generalny Yahoo! Jej wypowiedź doskonale pasuje do
kontekstu podejmowania nowych działań i
chęci zmiany siebie oraz swojego życia.
Kiedy stajemy przed podjęciem nowych wyzwań, czujemy strach
i obawę przed tym jak sobie poradzimy. Stawimy sobie wiele pytań niewiele pomocnych, ale blokujących nas
samych. To fakt trzeba się przygotować
do zmian, ale warto podjąć ten krok, aby ruszyć
do przodu.
Na wymówki typu - nie
mam czasu, mam obowiązki – możemy dać argument, że możemy odbyć wycieczkę jednodniową lub weekendową.
Kolejny dylemat – z kimś, czy samotnie, w gronie rodzinnym, czy przyjaciół?
Wiadomo, jeśli czujemy, że musimy mieć
partnera/ partnerkę to decydujemy się
na wspólny wypad. Z kimś łatwiej
poruszać się po nieznanym terenie, z partnerem więcej się zapamiętuje, jest
możliwość na bieżąco podziwiania i dzielenia się spostrzeżeniami. W razie
trudności zawsze możemy wspólnie omówić, zaplanować dalsze poczynania, rozwiać
wątpliwości.
Kolejnym dosyć istotnym argumentem przemawiający za
wspólnymi podróżowaniem weekendowym w aspekcie materialnym jest wynajem
noclegu. Otóż na rynku turystycznym mało
jest ofert z pokojami dla singli z prostej przyczyny, gdyż te jednoosobowe są
nieekonomiczne. Na ogół samotnik musi zapłacić za pokój tyle, ile
płacą dwie osoby za pokój dwuosobowy. Jeśli mamy na względzie oszczędzanie
kosztów – planujmy zatem wyjazd z drugą osobą.
Kwestie materialne to dosyć poważna bariera. Stąd
warto szukać promocji, biletów podróżnika, czy weekendowych okazji.
Jesteśmy medialnym społeczeństwem, korzystamy z różnych
źródeł informacji. Zachęcam przede wszystkim tych, którzy chcą odświeżyć
wiadomości o podróżowaniu - do przeczytania merytorycznego poradnika JakubaPorady – Porada da radę. Poradnik na
tanie latanie.
Książka napisana w konwencji reportażu z odbytych
podróży, informuje między innymi o tym, gdzie szukać tanich lotów do Paryża, Londynu,
czy w inne zakątki nie tylko Europy. To doskonała inspiracja dla początkujących.
W miarę śledzenia polecanych przez niego
witryn zwiększa się nasza wiedza, jak również umiejętność zwracania uwagi na
szczegóły, pułapki, dodatkowe ukryte opłaty stosowane przez linie lotnicze.
Trudno jest wychwycić tanią ofertę tak z miejsca, wymaga to
jednak trochę czasu i śledzenia kolejnych informacji. Warto włączyć funkcję
powiadomień na telefon. Możliwości jest
wiele, wystarczy tylko chcieć!
/ Kaja Zaborowska/
„Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym a zatem:
Klimatyczne nadwiślańskie
miasteczko - przepiękne widoki na wapienne wzgórza teraz niestety ukryte w morzu zieleni, w tle białe domy i czerwone dachy, pełne uroku spacery,
spotkania i możliwość przeżycia filmowej ekstazy podczas dorocznego Festiwalu Filmów i Sztuki „Dwa
Brzegi” – to właśnie oferuje Kazimierz Dolny nad Wisłą.
Uczta duchowa, czyli
festiwal filmów, koncerty, wystawy
W dniach 2-10 sierpnia 2014r. koneserzy sztuki filmowej i
artystycznej oraz turyści, którzy w tych dniach odwiedzą
Kazimierz będą mieli okazje uczestniczyć w
wielu premierach filmowych, spotkaniach, dyskusjach oraz wystawach. Gotowe już są namioty, w których odbędą się imprezy i projekcje, w
dalszych etapach nastąpi montowanie obiektów towarzyszących imprezie oraz co
najważniejsze - sprzętu multimedialnego.
Miejsce głównej lokalizacji festiwalu to Mięćmierz
(dawna flisacka osada teraz nastawiona na turystykę i wypoczynek) oddalony od
centrum Kazimierza ok. 3 km.
Fani dłuższych pieszych wędrówek mogą
dojść miejskim lasem.
Łącznie w sekcji Świat
pod namiotem organizatorzy festiwalu zaprezentują 35 filmów - w tym 14 z nich to
premiery.
Na inaugurację szykowany jest film Zimowy
sen (Złota Palma w 2014r. w Cannes), następnie publiczność zobaczy Lewiatan, Pojmani,Cuda, Dzikie historie.
Oferta filmowa to przemieszanietrillerów z psychologią, najnowsze trendów sztuki filmowej z
nastawieniem na młode kino europejskie. Swoje produkcje pokaże również Małgorzata
Szumowska (córka pisarki Doroty Terakowskiej i
reżysera Wojciecha Szumowskiego), obejrzymy twórczość Andrzeja Chyry
przede wszystkim znanego jako aktora filmowego, ale również teatralnego i
reżysera.
Widok na Rynek i Kościół Farny [fot.KZ]
Na uwagę zasługują koncerty
muzyki filmowej odbywające się na Dużym
Rynku z udziałem Młodej
Polskiej Filharmonii. Orkiestra składająca się z uzdolnionej młodzieży w
wieku 14-23 lata w swoim repertuarze aranżuje muzykę klasyczną oraz stylizacje jazzowe i rockowo-popowe. Popisy muzyczne
zacznie tematami z filmów takich jak E.T,
Gwiezdne wojny, Piraci z Karaibów.
W programie znajdą się tez sławy takie jak: Tymon&Transistors, Miąż, Adam Strug i
Stanisław Soyka, (Zbiór pieśni do wierszy Leśmiana).
W Galerii na Płociezostanie zaprezentowana
wystawa prac Tomka Sikory Kiedy wieś
zasypia…, a w galerii Klimaty będzie można się zapoznać z
jego autorskim filmem pt. Aix en Provence
2014. Galeria również udostępni w dniach festiwalu swoje sale na wystawę
m.in. malarstwa Dariusza Milińskiego, odbędzie się koncert Strug, Leśmian,
Soyka (wystep premierowy albumu), koncert zespołu oraz rozmowy o tekstach i
muzyce – Akcent i Budka suflera w
Klimatach, ponadto wernisaż wystawy malarstwa i grafiki Piotra Fąfrowicza.
Dla fanów muzyki smyczkowej zagra recital skrzypcowy Marcin Król. [źródło:Dziennik Wschodni].
Kuncewiczówka [fot.KZ]
Nowością dla tegorocznego programu będą spotkania i dyskusje literackie w domu Marii i Jerzego Kuncewiczów (gdzie obecnie mieści się Muzeum) oraz wolny wstęp na koncerty zorganizowane na Rynku
Dużym.
Wejściówki płatne i
bezpłatne!
Już ruszyła internetowa przedsprzedaż biletów na stronie dwa
brzegi./pl Seanse są cenowo zróżnicowane
w zależności od tego czy będą się
odbywać w Energetycznym kinie PGE(Miasteczko Festiwalowe, ul. Nadwiślańska 9),
czy w Kinie pod Srebrną Gwiazdą
(Miasteczko Festiwalowe, ul. Nadwiślańska 9) . Dostępne są również wejściówki
bezpłatne, które upoważniają do udziału w pokazach specjalnych filmów
nagrodzonych Lux Prize. Wstęp wolny jest
możliwy na pokazy w Kinie Perła (Mały Rynek), oraz Kinie
za Rogiem (ul. Lipowa 12) oraz
na Letnie koncerty Organowe w
Kościele Farnym p.w. św. Bartłomieja
Apostoła i św. Jana Chrzciciela. Swoje
odrębne ceny mają gale otwarcia i zamknięcia.
Rekreacja turystyczna
Wąwóz korzeniowy [fot. KZ]
W wolnym czasie zachęcam do zwiedzania zabytków (wśród nich ruiny Zamku – u ich podnóża tablica
poświęcona uczestnikom Powstania Styczniowego, ponadto Baszta, Góra Trzech
Krzyży, ciekawe obiekty przyrodnicze (m.in. Wawóz korzeniowy). Dla zdrowia polecam spacer deptakiemnadwiślańskim (trasa ok.6 km),
przejażdżki statkami po Wiśle
np. do Janowca.Warto skorzystać również z przejażdżki
Eko -busikami (trasy 30-60 minutowe). Dłuższa trasa promuje ciekawe obiekty architektoniczne, urozmaicona została odwiedzeniem Cmentarza Żydowskiego oraz 15-minutowym spacerem wzdłużWąwozu korzeniowego.
Zdrowo i ciekawie coś dla ciała i umysłu, dwa w jednym,
czyli urlop w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą! Już dziś zaproponuj wypad we dwoje, rezerwuj bilety i pakuj walizki J!
/Kaja Zaborowska – zakochana w
…Kazimierzu Dolnym J/
Niektórzy mówią: – Kręgle, to sport dla leniwych. –
Zapewniam was, że wcale tak nie jest!
Gra w kręgle to jedne z ciekawszych ćwiczeń prowadzące do
zachowania sprawności fizycznej,
rozwijające spostrzegawczość oraz koordynację wzrokowo-ruchową (gra
jest przewidziana zarówno dla
praworęcznych jak i leworęcznych). To również miłe spędzenia czasu z elementem rywalizacji w gronie rodzinnymz dziećmi,
w grupie przyjaciół, jak również
dobry pomysł dla singli na przełamywanie barier podczas pierwszej albo
kolejnej randki. W zasadzie dobra
zabawa zależy od waszego wewnętrznego nastawienia…
Kręgle i bowling – to
nie to samo
Europejczycy na ogół
utożsamiają kręgle z bowlingiem, ale to nie jest tak do końca. Kręgle jako gra
dzielą się na gatunki różniące się
zasadami, długością torów a nawet wyglądem kul. A zatem wyróżniamy
kręgle parkietowe, kręgle klasyczne - najbardziej rozpowszechnione w Europie, stały się one również dyscypliną
sportową, następnie bowling –
najpopularniejsza odmiana tej gry oraz
bowls - tu nie zbijamy kręgli, tylko toczymy lekko spłaszczone kule, aby znalazły się najbliżej białej piłeczki (zwanej „Jack” lub „kitty”).
Co warto wiedzieć o etykiecie i
bezpieczeństwie gry
- Zmień obuwie, które jest dostępne w wypożyczalni (panie
oraz panowie wkładający obuwie na bose stopy, latem muszą pamiętać o przyniesieniu ze sobą własnych skarpetek) -
specjalne obuwie nie niszczy parkietu, alternatywa – nie chcesz zakładać
obuwia, z którego ktoś korzystał – kup swoje (koszt ok.150-400zł)
- Nie wchodzimy na sąsiedni tor, aby obserwować tor biegu
kuli, po pierwsze - możemy zablokować komuś rzuty, po drugie na śliskim torze
możemy się pośliznąć,
- Podczas rzutu nie przekraczamy linii startowej, bo nie
otrzymamy żadnego punktu,
- Nie jemy i nie pijemy nad torem…, wiadomo o co chodzi,
- Bawimy się, ale nie dekoncentrujemy innych,
- Kulę podnosimy obiema rękami, aby ustrzec się przed
upuszczeniem, - Ups! Stopy mogą być w dużym niebezpieczeństwie,
- Podczas rzutu
zawodnika nie stajemy znienacka za nim -
możemy niestety być narażeni na uderzenie.
Która kula jest dla
mnie?
Waga kuli podana w funtach
1 funt=0,45kg - należy ją dobrać do swojej wagi i wielkości dłoni.
Ekspert Glen Soanes radzi:
„Kule
ważą od 6 do 16 funtów
(2,7 - 7,2 kg).
Dobrze dobrana kula powinna ważyć około 10% wagi ciała gracza. Następnie należy
sprawdzić czy wywiercone otwory w kuli są dopasowane do grubości palców. W tym
celu umieszczamy kciuk w jednym z otworów oraz palec środkowy i wskazujący w
pozostałych otworach. Palce powinny pasować, tzn. swobodnie wychodzić, ale nie
powinno być też zbyt luźno), przytrzymujemy kule w ten sposób. Kula nie może
być zbyt ciężka”.
Technika rzutu jest
ważna
- Wybierasz
odpowiednią kulę, stajesz kilka kroków
przed linią startu, nie wolno jej przekroczyć podczas rzutu,
- Patrzysz na linie (kropki) przed sobą (nie na
kręgle) i celujesz w zależności od praworęczności – w prawą linię lub lewą
jeśli jesteś leworęczny, nie od razu da
się wyczuć jak to zrobić, aby rzut był skuteczny, jednak jakiś trening jest
potrzebny,
- Pierwszy krok
robisz nogą przeciwną do ręki,
- Idziesz normalnym
krokiem, w tym samym czasie ręka rozpoczyna ruch wahadłowy – opuszczasz, pochylasz się, na wyprostowanej
ręce podnosisz kulę przed siebie, aby
potem zrobić wymach do tyłu …
- Ręka z kulą wraca do przodu, w tym czasie robisz wykrok do
przodu (nogą przeciwną do ręki) i wypuszczasz kulę, kiedy jest nad torem, ręka
siłą rozpędu wraca do tyłu, co oznacza, że wymach był dobry.
Co to znaczy…?
Popularny bowling składa się z dziesięciu rund, każda runda
z maksymalnie dwóch rzutów każdego gracza. Ilość zdobytych punktów to ilość
zbitych kręgli. Szczegółów zawsze się można dowiedzieć w kręgielni (wyniki
zobaczysz na elektronicznej tablicy), ale podstawowych zwrotów - żeby nie było
obciachu - lepiej nauczyć się w domu. J
- Pin –
to inaczej kręgiel
- Strike –
masz szczęście – to strącenie wszystkich kręgli w jednym rzucie, czyli zbicie wszystkich kręgli w
pierwszym rzucie, powoduje zakończenie rundy i premię w postaci podwójnych
punktów za rundę kolejną,
- Spare – okazujesz wyjątkowy talent – strąciłeś
wszystkie kręgle w jednej rundzie! Zbiłeś w sumie 10
kręgli podczas obu rzutów w rundzie, skutkuje to premią w wysokości ilości
punktów za pierwszy rzut w kolejnej rundzie,
- Sidle – ślizg wykonany na końcu rzutu,
- Swing – wymach podczas rzutu,
- Ramka – runda , czyli dwa rzuty zawodnika,
- Faul – przekroczyłeś linię startową co oznacza 0 punktów.
A zatem - miłego popołudnia w równie miłym
gronie! /Kaja Zaborowska/
Minął kolejny długi
weekend, ale to nie znaczy, że następnych nie będzie. Tym razem, jeśli jeszcze
tego nie zrobiliście, możecie wybrać się na wspinaczkę w Fun Climb. Na razie nie
ta górska, trochę mniej ambitna, ale umożliwiająca
przeżycie wielu emocjonujących chwil.
Dlaczego wspinaczka?
Władysław Krygowski – jeden ze znanych znawców polskich
Karpat, autor wielu przewodników
górskich i książek poświęconych górom, swoje pasje wyraził w słowach:„Dla jednych góry są tylko
rumowiskiem głazów, dla innych najwspanialszą architekturą, wniesioną ponad
przemijaniem i trwaniem, dla jeszcze innych wiecznym niedosytem i
niespełnieniem”. Wielkim
fanem gór i wspinaczki był również Jan Paweł II, który uważał że „góry
pozwalają doświadczyć trudu wspinaczki, strome podejścia kształtują charakter,
a kontakt z przyrodą daje pogodę ducha”.
Nie wszyscy mamy możliwości pojechać w góry, ale możemy
poczuć przedsmak wspinaczkowej przygody spędzając czas w klubach oferujących wejście
na ściany wspinaczkowe. Wyrzućmy z siebie myśl: – Nie dam rady wejść tak wysoko! Pozbądźmy się uprzedzeń i zabierzmy rodzinę lub przyjaciół do centrum
rozrywki w pionie. To miejsce doskonałe również… na niebanalną randkę.
Nie inwestuj w drogie
ubrania
Wyruszając na pierwsza wspinaczkę w Fun Climb warto
wiedzieć, że tam nie jest wymagany kurs asekuracji. Na miejscu otrzymasz
niezbędne instrukcje dotyczące bezpiecznego wspinania i korzystania z miejsc
rozrywki. Ten sport, czy raczej zabawa nie wymaga również inwestowania w drogie
ubrania. Wskazane jest posiadanie stroju
niekrępującego ruchów (w miarę rozciągliwego takiego jak dresy, legginsy, koszulki
bawełniane itp.) oraz obuwia z miękką podeszwą
(trampki, tenisówki) ułatwiającego wyczuwanie podłoża, stopni i haków.
Asekuracja i bezpieczeństwo wymaga założenia kasku
ochronnego oraz specjalnej uprzęży - te otrzymasz na miejscu, ponieważ Fun Climb
zapewnia atestowany sprzęt najwyższej klasy.
Zmierz się ze… sobą i pokaż
na co cię stać
Wspinając się, poprawiamy kondycję całego ciała, ponieważ
uruchamiamy mięśnie łydek, brzucha, ramion, klatki piersiowej. Pokonując
kolejne przeszkody, również przełamujemy nasze wewnętrzne lęki i obawy,
pokonujemy strach przed wysokością. Osiągając coraz wyższe strefy w pionie
doświadczamy zadowolenia z osiągniętego celu i tym samym radości z pokonywania
trudności. Wspinaczka - wyzwalając pozytywne emocje - dobrze wpływa na
zachowanie zdrowia psychicznego, odstresowuje zawodowo, pozwala poznać lepiej
swoje możliwości- nie tylko fizyczne - wzmacniając przy tym poczucie własnej wartości. Poprawi również relacje z
bliskimi, kiedy rodzinnie wybierzemy się na
wspólne przeżywanie wertykalnych przygód.
Dla chcących stracić zimowe zapasy tłuszczyku pozytywna
informacja – godzina intensywnego treningu pomaga spalić ok. 530 kcal.
W drodze dążenia do wolności, którą każdy z nas – dziecko
czy dorosły - ma wpisaną w swoją
psychikę, poszukajmy miejsca, gdzie ją osiągniemy. Może to być ta wędrówka ku
górze…, a zatem do dzieła!